Bardzo lubię fasolkę po bretońsku, jednak nigdy nie przepadałam za jej tłustą wersją z boczkiem i kiełbasą.
W tym przypadku wybrałam soję, która mimo dość dużej kaloryczność w porównaniu do fasoli charakteryzuje się sporym udziałem białka (34,4g/100g).
Składniki (na około 3 porcje):
- 3 szklanki ugotowanych ziaren soi
- 200g koncentratu pomidorowego (najlepszy w słoiczku z marketu NETTO)
- 4 kabanosy drobiowe domowej roboty
- sól, pieprz, sporo majeranku wg. smaku
- około 0,5-1 szklanka wody
Sposób przygotowania:
- Kabanosy kroimy na grubsze plastry i smażymy na teflonowej patelni,aż się zbrązowią
- dodajemy soję, mieszamy i podsmażamy kilka minut
- koncentrat mieszamy z wodą i wylewamy na patelnię
- dusimy na małym ogniu, co jakiś czas mieszając, aż sos pomidorowy zgęstnieje
- doprawiamy solą, pieprzem i majerankiem
- najlepiej smakuje na następny dzień kiedy sos pomidorowy przegryzie soję ;)
SMACZNEGO ! ! ! :)
Super zdrowe wydanie "fasolki po bretońsku" :D
OdpowiedzUsuńMusi być pyszne, uwielbiam soję! Super przepis! Jak wszystkie zresztą!
OdpowiedzUsuńjadam czasem taką soję ;) smakuje mi znacznie bardziej od tradycyjnej wersji ;)
OdpowiedzUsuńnawet lepsze niż fasolka! :)
OdpowiedzUsuń