Miałam dodać ten przepis wczoraj jednak przez tą pogodę wpadłam w taki melancholijny nastrój, że większość czasu spędziłam na kanapie z nosem w książce. Na szczęście pogoda poprawia się na lepsze! ;)
Dziś ruszam na miasto, bo czeka mnie do załatwienia parę spraw, przede wszystkim zdjęcie do dyplomu, jak ja nie lubię takich zdjęć ! :|
Składniki (forma o średnicy około 24):
- 2 jajka
- 100g chudego twarogu
- 0,5 łyżeczki soli
- 0,25 łyżeczki pieprzu
- 1,5 szklanki mrożonego groszku
Sposób przygotowania:
- Jajka miksujemy na najwyższych obrotach przez około minutę
- dodajemy rozgnieciony (wcześniej widelcem) ser
- groszek zalewamy gorącą wodą i pozostawiamy na około 2 minuty, potem odcedzamy
- do jajek dodajemy groszek i przyprawy, mieszamy
- wylewamy masę do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia (chyba że mamy silikonową)
- pieczemy przez około 20 minut w temp. 200 stopni
SMACZNEGO ! ! ! :)
Mniam! I uwielbiam tą piosenkę, tak szybko wpada w ucho ;)
OdpowiedzUsuńzdrowe pożywne danie:)
OdpowiedzUsuńdużo bym dała za takie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńLubię tę piosenkę. W przeciwieństwie do tych wszystkich Grzeszczaków, Skowronów czy... już sama nie wiem jak się 'piosenkarki' nazywają, Dawid ma ciekawe teksty.
OdpowiedzUsuńZdjęcia do dyplomu zrobiłam jeszcze zimą, nienawidzę być fotografowana w taki sztuczny sposób, fu!:p
też jaram się tą piosenką!:P
OdpowiedzUsuńa ta frittata brzmi baaardzo pysznie, tym bardziej, że uwielbiam groszek:D
Fajny ten przepis,bo szybki i łatwy:)
OdpowiedzUsuńNie znoszę groszku w dużych ilościach, ale to wygląda całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam przed chwilką i wyszła pysznie :)
OdpowiedzUsuń