Wiem, wiem... często raczę Was plackami, ale co tam, mam nadzieję że z tego przepisu też skorzystacie :) Dziś przetestowane na mamie, przeżyła i mówiła że smaczne :)Dobre po treningu, dla przeciwników tłuszczu, zalecam po prostu rezygnacje z kokosa :)
Składniki /całość około 654kcal/:
- 50g dojrzałego banana
- 100g kaszy jaglanej firmy Kupiec
- 15g wiórek kokosowych
- 2 jajka
Sposób przygotowania:
- Kasze gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu, studzimy
- jajka miksujemy na najwyższych obrotach przez około minutę
- banana rozduszamy na miazgę widelcem
- do kaszy dodajemy wszystkie pozostałe składniki, miksujemy
- smażymy placki na rozgrzanej teflonowej patelni, na małym ogniu, przecierając przed każdym plackiem patelnie oliwą/ żeby lepiej odchodziły i szybciej smażyły możemy przykryć patelnie pokrywką/
SMACZNEGO ! ! ! :)
Uwielbiam połączenie banana i kokosa, a placki wyglądają cudnie, tylko ja bym je jeszcze posypała gorzką czekoladą i wiórkami :P
OdpowiedzUsuńno jak już mówiłam- jesteś królową placków i wychodzą Ci rewelacyjnie! a polane np. takim domowym sosem malinowym.... mmmm!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam placki, więc zawsze czekam na przepisy:)
OdpowiedzUsuńmniam wygladają smakowicie :) pozdr :)
OdpowiedzUsuńZnam i lubię :) Z ulubionymi dodatkami MMM.
OdpowiedzUsuńZnów placki... Trochę nudne, ale na pewno smaczne i kaloryczne:-)
OdpowiedzUsuńNiedawno trafiłam na Twojego bloga i co jak co - ale przepisy na placki są rewelacyjne. Ten przepis na pewno wypróbuję, bo uwielbiam placuszki z dodatkiem kaszy jaglanej. ;)
OdpowiedzUsuńNie jadłam
OdpowiedzUsuńIle ich wychodzi (tak na oko;))? chyba nie tak mało jak na załączonym zdjęciu? ;)
OdpowiedzUsuńnie mam pewności ale zazwyczaj na zdjęciu lądują wszystkie placuszki z podanych proporcji :)
UsuńMoze pani mi odp.ile to jest po ugotowaniu kaszy,bo ugotowalam cala paczke i teraz nie mam pojecia ile mam dodac,a uwielbiam takie placuszki:-P?
OdpowiedzUsuńzazwyczaj we woreczku mamy własnie 100g :)
UsuńZle mnie pani zrozumiala. Ugotowalam cale opakowanie kaszy 400g firmy Kupiec,tej na luz,a nie we woreczkach. Ale i tak dziekuje za odp.:-P.
OdpowiedzUsuńZle mnie pani zrozumiala. Chodzi mi o to,ze ugotowalam cale opakowanie 400g.nie w woreczkach,tylko tej na luz.
OdpowiedzUsuńaha :) niestety nie mam pewności, stawiałabym że 200g ugotowanej kaszy to 100g surowej kaszy :)
UsuńPlacuszki zrobione i juz zjedzone. Wzielam tak okolo 250g kaszy. Kolejny super przepis. I zdrowy. Wiecej takich przepisow:-P. Dziekuje:-P.
OdpowiedzUsuń