Kolejny eksperyment, mój placek niestety opadł, bo za szybko wyłączyłam piekarnik myśląc, że jest już dobry, jak się później okazało nie był i musiałam znów włączyć grzanie, ale tak to bywa z eksperymentami, tak czy inaczej to nie zmieniło jego smaku;) po nocy w lodówce spełnił dziś rolę drugiego śniadania/deseru ;)
Składniki:
- 600g gęstego jogurtu (np. bardzo gęsty Bakoma)
- 3 jajka
- 1 budyń czekoladowy bez cukru
- 1 łyżeczka ciemnego kakao
- około 30 rozkruszonych tabletek (najlepiej spróbować)
Sposób przygotowania:
- Jogurt, żółtka, budyń, kakao, stewie miksujemy
- białka ubijamy na sztywną pijane ze szczyptą soli
- delikatnie mieszając dodajemy białka do masy czekoladowej
- wylewamy ciasto do blaszki pokrytej papierem do pieczenia (chyba że mamy silikonową)
- pieczemy minimum 60 minut w temperaturze 160 stopni
- pozostawiamy w piekarniku do wystygnięcia, a potem najlepiej jeszcze do lodówki
SMACZNEGO ! ! ! :)
Oo, koniecznie muszę ją zrobić :d Wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs kulinarny na moim blogu. Trwa tylko do końca października. http://nietylkopasta.pl
OdpowiedzUsuńta pianka kusi, oj, oj :))
OdpowiedzUsuńTaki oszukany sernik :)
OdpowiedzUsuń