poniedziałek, 15 października 2012

Mięso po węgiersku light

Mój poniedziałek zalicza się do tych gorszych, spałam zaledwie 4h, nie mogłam usnąć, a wstawałam przed 6,  cały dzień chodzę jak nieprzytomna, dziś miałam seminarium, kolejne załamanie, cały czas coś nie tak, źle trafiłam z wyborem katedry, hmmm.. zaczynam się zastanawiać, czy ja kiedykolwiek, coś dobrze wybrałam? nie potrafię podejmować dobrych decyzji, zawsze okazują się najgorszymi z możliwych, tak samo jak wybór samego kierunku studiów
kończąc z tą melancholią i pesymizmem dodam, że wczoraj byłam w kinie na bardzo przyjemnym filmie pod tytułem "Dwoje do poprawki", miła odskocznia od codziennych problemów ;)
Poniżej przepis na pikantnego kurczaka, który idealnie będzie smakował z brązowym ryżem

Składniki:
  • 0,5 kg sera piersi z kurczaka
  • 1 słoik koncentratu pomidorowego
  • 1 papryka czerwona
  • 1 cebula
  • przyprawy: 
  • sól, pieprz (na oko;))
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka ostrej papryki (zależy jak kto lubi, można dać więcej lub mniej)
  • szczypta kminku
  • dodatkowo potrzebny będzie worek do pieczenia
Sposób przygotowania:
  1. Kurczaka kroimy w średnią kostkę
  2. paprykę kroimy w kostkę
  3. cebulę kroimy w talaki
  4. do miski wrzucamy kurczaka, paprykę, cebulę, koncentrat, przyprawy i wszystko mieszamy
  5. przekładamy do woreczka do pieczenia i zamykamy
  6. pieczemy przez około 1 godzinę w temperaturze 180 stopni (na najniższej półce piekarnika)

SMACZNEGO ! ! ! :)

4 komentarze:

  1. zgadzam się z przedmówczynią! ogólnie blog jest genialny, już ukradłam kilka przepisów:) i dodałam Cię do mojej listy blogów coby doglądać nowych pomysłów :D a mięsko po węgiersku brzmi smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło;)
      takie komentarze wiele dla mnie znaczą;)

      Usuń

  2. Pycha, uwielbiam takie dania :) Kiedy odchudzałam się kilka lat temu, nie miałąm pojecia, że można wyczarować tak pyszny niskokaloryczny gulasz. Dobrze jest wiedzieć, że takie przepyszne dania mogą być lekkie :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.