Trzeba mieć naprawdę "talent" żeby w ciągu miesiąca rozchorować się dwa razy! oczywiście mi się ten wyczyn udał;/ ubieram się ciepło, biorę witaminki, więc nie wiem co jest grane, osobiście odpowiedzialnością obciążyłam ludzi kichających i kaszlących na mnie w tramwaju ;p
pomysł na to ciasto zaczerpnęłam STĄD, oczywiście dodałam do niego swoje 3 grosze ;)
to prosty i szybki przepis
Składniki:
- 200 g serka wiejskiego lekkiego
- 9 łyżek otrębów owsianych firmy Kupiec
- stewia wg. smaku (ja dałam 2 łyżki, ale stewia, której używam słabo słodzi;/)
- 2 jajka
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 3 mandarynki
Sposób przygotowania:
- Wszystkie składniki oprócz mandarynek mieszamy
- przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia okrągłej blaszki (ja użyłam silikonowej więc papier był nie potrzebny, średnica 24cm)
- na wierzch wykładamy mandarynki, lekko wciskając je w ciasto
- pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 30 minut
SMACZNEGO ! ! ! :)
PS. teraz przeczytałam w internecie, że nieraz mandarynki robią się po upieczeniu gorzkie, dziwne moje były ok, może jak się trafi na jakiś felerny owoc to tak się dzieję, mam nadzieję że jak będziecie robić to nie będzie takich przypadków;) albo dla bezpieczeństwa możecie zastąpić mandarynki np. jabłkiem ;)
Odkąd zobaczyłam zdjęcie tego ciasta na fb, nie mogłam się doczekać przepisu :) I jak zwykle jesteś niezawodna! Zdrowo i smacznie :)
OdpowiedzUsuńjejku, ja już nie nadążam za Twoimi specjałami :) ale ciasto wygląda mega apetycznie, muszę zrobić
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia
Jutro je upiekę.
OdpowiedzUsuńpiekłam to ciasto, jak tylko zobaczyłam je u pani Magdy na kanale youtube :D robiłam je w wersji czekoladowej (część otrębów zamieniłam na kakao), a na wierzchu ułożyłam śliwki i rodzynki. oojjj było przepyszne!
OdpowiedzUsuńz mandarynkami też na pewno dobre, chociaż ja mam jakąś awersję do dodawania cytrusów (w postaci innej niż skórka i sok) do wypieków :<
Twoja wersja musiała być pyszna! ;D
UsuńCo za pyszności! Ale kusisz :)
OdpowiedzUsuńwitaj. Nominowałam Cię do Liebster Blog, po szczegóły zapraszam do mnie....
OdpowiedzUsuńRewelacyjny przepis :) Ile musialabym dodac do ciasta słodzika w płynie? Nie posiadam stewii...
OdpowiedzUsuńprzepraszam, że tak późno odpisuję,
Usuńnigdy nie używałam słodzika w płynie,nie wiem jak słodzi
radziłabym najpierw dodać kilka kropel i potem spróbować surowego ciasta i w razie czego jeszcze dosłodzić, ja zawsze tak robię, to najlepszy sposób;)
mniam pyszne ,zdrowe ciacho <3
OdpowiedzUsuń