W końcu weekend!! dziś w pracy miałam kryzys i myślałam w pewnej chwili, że zaraz walnę głową o biurko;p Kiedy w końcu dotarłam do domu w drodze z dworca zrobiłam zakupy i zabrałam się za pieczenie ;) Jutro rano będę degustować, jeśli ciasto się udało to niebawem możecie spodziewać się przepisu ;)
Zapiekankę na którą podaję przepis robiłam już jakiś czas temu jak jeszcze pławiłam się w błogim lenistwie ;) zostawiłam go na zapas, kiedy nie będę miała czasu na wymyślanie czegoś nowego i właśnie nadeszła ta chwila, bo w tym tygodniu nie jadłam nic specjalnego. Z uwagi, że przygotowałam tą zapiekankę w polowych warunkach bez dostępu do piekarnika, skorzystałam z mikrofalówki, myślę, że ze spokojem możecie użyć piekarnika jednak nie mam pewności co do czasu jej pieczenia, będziecie musieli sami to zbadać ;)
Ciasto
- 2 jajka
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 6 łyżek otrębów
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- oregano
- 500g mięsa mielonego z indyka/kurczaka
- 1 słoiczek koncentratu pomidorowego
- sporo świeżego oregano
- sól, pieprz
- 450g mrożonej brukselki brukselki
Sposób przygotowania:
- Mięso mielone wrzucamy na rozgrzaną teflonową patelnię i smaży z niewielką ilością wody, co jakiś czas mieszając
- kiedy mięso nie będzie już surowe dodajemy koncentrat, sporą ilość świeżego oregano (listki) oraz sól i pieprz wg. smaku
- dusimy wszystko na małym ogniu, aż nadmiar sosu wyparuje
- brukselkę gotujemy w osolonej wodzie (ważne żeby się nie rozgotowała)
- mieszamy ze sobą wszystkie składniki na ciasto
- połowę ciasta wykładamy do pojemnika (nadającego się do użycia w mikrofalówce) lub też do naczynia żaroodpornego jeśli chcemy piec zapiekankę w piekarniku
- wstawiamy do mikrofalówki na około 1-2 minuty (ciasto musi się lekko podpiec)
- na wierzch ciasta wykładamy usmażone mięso, a następnie brukselkę
- wszystko pokrywamy resztą ciasta
- wstawiamy do mikrofali na około 5-10 minut (zależy od mocy mikrofalówki) natomiast jeśli chodzi o piekarnik musimy obserwować, aż ciasto się zetnie i ładnie zrumieni
SMACZNEGO ! ! ! :)
Padam z nóg, dobranoc!
Super przepis:) Coś podobnego chyba robiłam:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na zapiekankę :) Będę musiała sobie taką któregoś razu przyrządzić.
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze zapiekanki z mikrofalówki :D Ale to bardzo inspirujące, na pewno przepis przyda się w przyszłości ;)
OdpowiedzUsuńFajowa zapiekanka! Wieki nie jadłam zapiekanek, bo to dla mnie takie jesienno-zimowe obiady, ale będę taką chciała zrobić:)
OdpowiedzUsuńWeekend, odpocznij od pracy, początki bywają trudne:*
uwielbiam brukselkę, fajny i prosty pomysł na obiad :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPiękna zapiekanka, ale nie trawię brukselki :D
OdpowiedzUsuń