Dziś dzień kiedy mam nieposkromione parcie na żarcie!!!;o
jak już pisałam, karmel, czekolada, karmel, czekolada, orzechy i jeszcze raz karmel!
ale jestem twarda! poszłam jednak na pewne ustępstwa, zamiast obiadu zafundowałam sobie zdrowsza wersje sycącego ekspresowego deseru ;)
- twaróg sernikowy President 4% tłuszczu
- daktyle suszone
- orzechy nerkowca, kilka sztuk
- 2 kostki ciemnej czekolady z tagatozą
- ekspandowane ziarno orkiszu
- domowe masło z orzechów nerkowca
- syrop z agawy
- Ser dosładzamy wg. smaku syropem z agawy
- w kielonku układamy kolejno ser > ziarno orkiszu > ser > daktyle > ser > masło orzechowe > ziarno orkiszu > orzechy > pokruszoną czekoladę
SMACZNEGO ! ! ! :)
Zdarza ci się czasami nie wytrzymać i rzucić się na coś niezdrowego? ;P
OdpowiedzUsuńw ekstremalnych sytuacjach zwłaszcza jak jestem w towarzystwie lub się goszczę to tak;p
UsuńTen orkisz dobry jest? Widzę, że kosztuje tylko 10 zł to chyba warto spróbować ;) ?
UsuńSmakują jak płatki śniadaniowe KANGUS firmy Nestle :p
Usuńdeser jak marzenie, lubię chyba każdy z jego składników :) tylko ekspandowanego ziarna orkiszu jeszcze nie jadłam, muszę nadrobić! ;)
OdpowiedzUsuńTakie deserki są szybkie i zawsze wychodzą pyszne, bo to my decydujemy na co mamy w danej chwili ochotę :)
OdpowiedzUsuńZdrowe wybory najważniejsze, ale o obiedzie i tak nie zapominaj :) Kiedyś popełniałam takie błędy - zamiast obiadu wybierałam "słodkie" i szybko nabawiłam się różnych nieprzyjemności...
OdpowiedzUsuńPS Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie www.eatsmart4ever.blogspot.com
Mmm, ależ pyszności :) Takie obiady to i ja mogłabym jadać :)
OdpowiedzUsuń