sobota, 1 grudnia 2012

Piernikowa bułka z mandarynkami

To moje drugie śniadanie, które właśnie pochłonęłam po powrocie do domu, nie byłam tu tylko dwa tygodnie, a w mieście tyle się zmieniło, np. przejścia dla pieszych są w innym miejscu;p a gdzie indziej chwilowo nie ma drogi;)
wracając do bułki, wyszła naprawdę super, trochę obawiałam się, że mandarynka wybuchnie, bo piekłam ją w mikrofali, ale ryzyko się opłaciło, idealna do kawy! ;)

Składniki:
  • 1 jajko
  • 2 łyżki otrębów firmy Kupiec
  • 1 łyżka przyprawy do piernika
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 0,5-1 łyżeczka stewii
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 1 mandarynka
Sposób przygotowania:
  1. Wszystkie składniki (oprócz mandarynki) dokładnie mieszamy
  2. mandarynkę obieramy, dzielimy na kawałki i dodajemy do ciasta, mieszamy
  3. przekładamy masę do pojemnika/ miski nadającej się do użycia w mikrofali
  4. wstawiamy na 5 minut na największą moc (czas uzależniony jest od mikrofalówki, więc musicie sprawdzić czy nie piec jej dłużej)

SMACZNEGO ! ! ! :)

mini fotorelacja z mojej drogi na dworzec ;)





4 komentarze:

  1. Ta bombka wygląda świetnie :D Bułeczka zresztą też.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda ze nie mam mikrofali :(

    OdpowiedzUsuń
  3. też jestem często na dworcu w poznaniu :)i "przejazdem" również. Ten dworzec bardzo ciepło wpsominam, bo tam poznałam mojego chłopaka - narzeczonego. Dlatego Poznań już zawsze będzie mi bardzo bliski :) - w szczególności ten dworzec

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.