Takie kokosowe placuszki z przepisu Whiness przygotowałam dziś dla mojej mamy na śniadanie ;)
lubię gotować dla innych ale rzadko mam do tego okazje, bo jakoś nie uśmiecha im się jedzenie tak zdrowo jak ja, jednak z uwagi na to, że te placuszki są z kokosem, a moja mama uwielbia kokos, zniknęły w mig!;)
ocena: PYSZNE! ;)
PS. przypominam o głosowaniu tutaj
- 1/2 szklanki mąki żytniej
- 1/2 szklanki pitnego jogurtu naturalnego (w oryginale jest maślanka)
- 2 łyżka wiórków kokosowych
- 1 jajko
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka stevii/miodu (ja dałam 2 łyżeczki fruktozy)
- aromat śmietankowy
- jako dodatek domowe powidła truskawkowe mojej mamy + wiórki kokosowe ;)
jestem wieeeelką fanką kokosu! te placuszki są idealne dla mnie <3
OdpowiedzUsuńMoja mama też szaleje za placuszkami :D Wspaniałe Ci wyszły!
OdpowiedzUsuńPiękniutkie placuszki! Ja zawsze jak robię coś innego niż placuszki, potem żałuję :)
OdpowiedzUsuńmniam mniam MNIAM!
OdpowiedzUsuńpychotka kokosowa ,mniam *-*
OdpowiedzUsuńkokos! <3
OdpowiedzUsuńjaka wspaniała góra smaku <3
OdpowiedzUsuńPychotka ! Mniami :) Uwielbiam wszystkie placuszki :D
OdpowiedzUsuńkocham takie placki! i jestem w podobnej sytuacji, ja jem coś zdrowego, a rodzinie taki posiłek nie pasuje :)
OdpowiedzUsuń