sobota, 26 stycznia 2013

Muffinki fasolowe z jabłkiem

Oto mój wczorajszy wypiek, wróciłam w czwartek do domu, żeby chwilę odsapnąć po serii zaliczeń i prezentacji, dziś mam w planach leniuchowanie, ale aktywne, zaraz wybieram się na spacer do zaśnieżonego lasu, jeśli jakiekolwiek zdjęcia wyjdą pochwalę się Wam nimi w najbliższym poście ;)

Składniki:

  • 3 jajka
  • puszka czerwonej fasoli 
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • stewia (ja dałam 4 łyżki, ale znów były dla mnie za mało słodkie, stewia firmy której używam stanowczo za mało słodzi;/)
  • 4 łyżki otrębów pszennych firmy Kupiec
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • garść rodzynek
  • 1 jabłko
Sposób przygotowania:
  1. Fasolę przepłukujemy kilka razy, a następnie pozostawiamy na około 10 minut w wodzie
  2. wrzucamy odsączoną fasole do blendera, dodajemy pozostałe składniki (oprócz rodzynek i jabłka)
  3. wszystko blendujemy, aż masa uzyska jednolitą konsystencję
  4. na koniec dodajemy rodzynki, mieszamy
  5. napełniamy ciastem silikonowe papilotki na muffinki do około 1/2 wysokości
  6. jabłko obieramy i kroimy w kostkę
  7. wykładamy jabłko na środku każdej muffinki
  8. przykrywamy jabłka resztą ciasta, tak żeby jabłka nie przebijały przez ciasto
  9. pieczemy w temperaturze 170-180 stopni przez około 30 minut (ja sprawdziłam drewnianym patyczkiem czy nie ma już surowego ciasta)

SMACZNEGO ! ! ! :)



6 komentarzy:

  1. ciasto z fasoli jadłam, więc te muffinki też pewnie przypadłyby mi do gustu:D

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm cudowne <3
    ja ostatnio mam bzika na punkcie fasolowych wypieków, co powoduje że Twój blog stał mi się naprawdę bliski :)
    przepyszne!

    OdpowiedzUsuń
  3. no proszę widzę, że Ty też wielbicielka fasoli:) super - można ją na tyle sposobów wykorzystać :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja na razie mogę zapomnieć o spacerowaniu ponieważ dopadła mnie choroba :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za inspirację, robiłam je 2 razy i 2 razy wyszły idealne...zrobiłam małe roszady składnikowe (brak jabłek...) ale i takie jabłkowe zrobię :) http://quchniawege.blogspot.com/2013/02/fasolowe-muffinki-z-nuta-piernika.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Pycha ! :) właśnie zrobiłam, nie czuje fasoli i dzięki jabłkom mają lekko kwaśny posmak ! Po prostu pycha !

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.