Kolejny dzień nauki czas zacząć, prawdę mówiąc dopiero się do niej zbieram, bo w lodówce braki więc zmuszona byłam pójść na zakupy, tą tartę zrobiłam już jakiś czas temu i dziś przypadkiem trafiłam na to zdjęcie, całkowicie zapomniałam o tym przepisie, za to doskonale pamiętam jej smak ;)
spód:
- 1 jajko
- 5 łyżek otrębów pszennych (lub innych) firmy Kupiec
- 5 łyżek letniego mleka
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
na górę:
- kilkanaście mrożonych brukselek (zależy od naczynia, ja naliczyłam u siebie 16 sztuk)
- około 50g mozzarelli light
- 1 jajko
- 1/4 łyżeczki soli
- można też dodać ulubione zioła (mi jakoś nic nie pasowało do brukselki)
Sposób przygotowania:
- Wszystkie składniki na spód miksujemy, a następnie odstawiamy na bok żeby otręby spęczniały
- przekładamy ciasto do wyłożonego papierem małego naczynia żaroodpornego, tak żeby ciasto nie prześwitywało
- wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 10 minut (ostatnie 5 minut na termoobiegu)
- w tym czasie gotujemy brukselkę w osolonej wodzie (ważne żeby się nam nie rozgotowała), studzimy
- na upieczone ciasto wykładamy przekrojone na pół brukselki
- mozzarelle kroimy w bardzo drobną kostkę i miksujemy razem z jajkiem i solą na najwyższych obrotach przez około minutę
- wylewamy masę na brukselkę
- ponownie wkładamy do piekarnika na około 15 minut (ostatnie 5 minut z termoobiegiem)
SMACZNEGO ! ! ! :)
super jest to danie, gratuluje!
OdpowiedzUsuńrewelacja! idealne danie dla mnie :) pycha
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie, lubię brukselkę ;)
OdpowiedzUsuńnie sądziłam, że z otrębów można zrobić taką tartę :) zastanawiam się jak może smakować!Ten przepis świetnie wpisuje się w zasady mojej akcji Gotuj sezonowo(durszlak), do której serdecznie cię z nim zapraszam :)
OdpowiedzUsuńjeszcze tylko zapraszam do dodania banerka akcji na stronę i będę mogła zaakceptować przepis!
OdpowiedzUsuńJUŻ JEST ;)
UsuńMniam. Otrębowo i zdrowo ;D
OdpowiedzUsuńBrukselka, mmm... Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńwłasnie dzis zajadma na obiad zapiekanke z Twojego przepisu i musze powiedziec ze jestem pod wrazeniem, naprawde pyyyycha, zwlaszcza ciasto ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Kasia