Kiedy w końcu skończyłam sesję i mam głowę wolną od nauki, mój mózg intensywne tworzy coraz to nowe przepisy, w moim archiwum zalega ponad 5 potraw;p musiałabym przysiąść w jeden dzień i wszystko spisać i opublikować, ale dodać 5 przepisów od razu? to by było chyba za duże boom ;)
w tym tygodniu nadrabiałam zaległości w kontaktach ze znajomymi, sesja zrobiła ze mnie pustelnika ;p (pewnie większość z Was tak ma) już zapominałam jak pozytywnie wpływa na mnie obecność innych ludzi, beztroska, śmiech, ploty ;)
potrzebny był mi taki tydzień, żeby zebrać siły do dalszej pracy (choćby mgr;/)
Składniki (3 gofry):
- 1 jajko
- 1/3 łyżeczki sody
- 1/2 szklanki mąki żytniej wypieku chleba
- 1/2 otrębów żytnich firmy Kupiec
- 3/4 szklanki mleka
- 1 łyżeczka cynamonu
- stewia lub inne słodzidło
- jako dodatek dałam prażone jabłka i biały twarożek z miodem
- oliwa z oliwek do posmarowanie gofrownicy
Sposób przygotowania:
- Mieszamy wszystkie składniki na gofry
- odstawiamy na około 5 minut żeby otręby spęczniały
- w tym czasie możemy uprażyć jabłko (kroimy w kostkę, dusimy z niewielką ilością wody, cynamonu i miodu, aż zmiękną)
- gofrownice rozgrzewamy i smarujemy oliwą z oliwek (pierwszy raz użyłam dopiero co zakupionego pędzelka silikonowego, polecam)
- smażymy gofry (około 1 chochla od zupy na 1 gofra), ja najpierw przez około 3 minuty zostawiłam otwartą gofrownicę i dopiero potem zamknęłam
- podajemy z ulubionymi dodatkami
SMACZNEGO ! ! ! :)
Pycha :] A serduszkowe gofrownice podbijają blogosferę.
OdpowiedzUsuńgratuluję ukończonej sesji :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują i z pewnością pysznie smakowały :)
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie ;D
OdpowiedzUsuńGofry pyszniutkie!Gorąco polecam np.na obiad,bo są baaardzo sycące a do tego zdrowe;)
OdpowiedzUsuń