Nastawiłam się już na wiosnę, potrzebuję słońca, ciepła, zieleni. Dziś niestety czekała mnie niemiła niespodzianka! wszystko jest ZNÓW pokryte śniegiem! jak ja tego nie lubię!
- 1 jajko
- 5 łyżek serka białego Emilka
- 2 łyżki otrębów owsianych firmy Kupiec
- 2 łyżki budyniu waniliowego
- 1 łyżka stewii
- 1/3 łyżeczki sody
- jako dodatek ananas i serek homogenizowany
- Białko ubijamy na sztywną pianę
- pozostałe składniki mieszamy w oddzielnej misce
- delikatnie mieszając dodajemy białko
- smażymy na rozgrzanej teflonowej patelni, przetartej oliwą z oliwek (po każdym placku), pod przykryciem, na małym ogniu
- przewracamy dopiero kiedy góra placka się zetnie
SMACZNEGO ! ! ! :)
Wyglądają uroczo! Takie puchate :)
OdpowiedzUsuńJa też już nie mogę patrzeć na ten śnieg!
OdpowiedzUsuńPyszne i szybkie, ja chcę wiosnę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKolejne placuszki, które Ci porywam <333
OdpowiedzUsuńMam dość zimy...
smaczne Twoje placuszki :)
OdpowiedzUsuńja chcę wiosnę, chcę! moja ulubiona pora roku:)
OdpowiedzUsuńU mnie również ten cudowny śnieg..,ale takie placuszki mogą poprawić humor ;)
OdpowiedzUsuńNie tylko wyglądają, ale i smakują wspaniale :) Rewelacja, pierwsze z twarogu co nie rozleciały się na patelni.. Nawet moja wybredna kuzynka jadła ze smakiem :))
OdpowiedzUsuń