Wczoraj byłam w końcu świętować mój zawodowy sukces! ;) dostałam pracę! to ta wiadomość wywołała u mnie łzy szczęścia ;) impreza do białego rana w wyborowym towarzystwie była najlepszym (kolejnym już;p) sposobem uczczenia tej nowiny, odwlekałam to już od ponad dwóch tygodni, a że w niedzielę żegnam się na miesiąc z Poznaniem, to była ostatnia okazja. Dziś od rana (12;p) pakuję mój dorobek życia.. wspomnienia.. aż się przykro robi, jeden etap życia za mną ale kolejny przede mną! ;)
Przechodząc do przepisu, ostatnio miałam strasznego lenia jeśli chodzi o dodawanie postów, dlatego dziś się zmobilizowałam i wstawiam w końcu przepis na chlebek/ciasto którego zdjęcie już parę dni temu pojawiło się na moim fanpage
- 3 jajka
- kostka sera białego chudego (200g)
- 6 łyżek otrębów owsianych firmy Kupiec
- 2 łyżki otrębów pszennych firmy Kupiec
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- 0,5 łyżeczki soli
- kilka sztuk pysznych, suszonych pomidorów dostępnych w sklepie BadaPak.pl
Sposób przygotowania:
- Pomidory kroimy w grube plastry
- wszystkie składniki miksujemy
- wykładamy ciasto do wyłożonej papierem do pieczenia formy
- pieczemy w temp. 170 stopni przez około 30-40 minut
SMACZNEGO ! ! ! :)
O jeeeeeej, w końcu przepis na to cudo :) Jak wyposażę lodówkę w jajka, zrobię koniecznie !
OdpowiedzUsuńW takim razie ogromne gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńRobiłam podobny,polecam:)
OdpowiedzUsuńcokolwiek by to nie było wygląda smacznie:)
OdpowiedzUsuńBaaardzo fajny pomysł :>
OdpowiedzUsuńmniam wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńpozdr i zapraszam :)
gratulację! ja też chwilowo walczę o pracę :)
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńNo przyznam,że przepis rewelacyjny i zachęcający. Aż chce się odchudzać na takim chlebie:-)
OdpowiedzUsuńŁiii gratulacje!
OdpowiedzUsuńRozpoczynaj nowy etap z uśmiechem i powerem!:))
mmm... jadłabym :DD
OdpowiedzUsuńBardzo lubię otrębowy chlebek, Twój wygląda na bardzo smaczny ;)
OdpowiedzUsuńchlebek, czy też ciasto, nazwa nie jest ważna, bo wystarczy, że pysznie wygląda! i koniecznie będę musiała upiec :)
OdpowiedzUsuńHEJ!
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Liebster Blog: http://szybkie-gotowanie.blog.pl/2013/06/02/liebster-blog/ :)
Zapraszam do zabawy! :]
http://ania-gotuje.blog.pl/2013/06/02/liebster-czyli-troche-o-mnie/ i ja nominuję!
OdpowiedzUsuńŁał, toż to wielki przełom w życiu każdego, bardzo Ci gratuluję ! Należy Ci się za to teraz jakaś mega wypasiona słodkość :D
OdpowiedzUsuńWytrawne, bo po prostu zdrowe :) A i brzydkie nie jest ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA można czymś zastąpić te pomidory ? albo bez ? :)
OdpowiedzUsuńmyślę że można bez ;)
Usuń