ten tydzień był dla mnie szczególnie ciężki, stres związany z pracą podniszczył mnie psychicznie dlatego z tego weekendu cieszę się bardziej niż zawsze:p
Poza tym, w dalszym ciągu pozostaję bez laptopa:/
a huragan Ksawery w dalszym ciągu szaleje w Poznaniu!;:D
Składniki (2 porcje):
- mrożone brokuły (opakowanie)
- wędzona pierś z kurczaka
- 0,5 puszki kukurydzy
- 2 jajka
- serek wiejski
- sól, pieprz
- opakowanie granulowanej cebuli (rewelacyjna!)
Sposób przygotowania:
1. Brokuły wrzucamy do posolonego wrzątku, gotujemy kilka minut (nie mogą sie rozgotować!), a następnie odcedzamy
2. Kurczaka kroimy w kostkę
3. Do żaroodpornego naczynia wkładamy brokuły, kurczaka, kukurydzę
4. Serek, jajka, sól, pieprz, cebulę miksujemy
5. Powstałą mieszanką zalewamy naszą zapiekankę
6. Pieczemy w temp. 170 stopni, aż góra się zetnie i zbrązowi ;)
SMACZNEGO ! ! ! :)
z dedykacja dla mojego Waldiego ;D, tęsknię! ;*
chcę znów do Krakowa!
Zapiekanka wygląda wspaniale :) Życzę zatem przyjemnego weekendu i oderwania się od stresujących chwil. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńU mnie wczoraj na kolację też była podobna zapiekanka tylko chyba w nieco bardziej studenckiej wersjki - parówka + piczarki :P No i również zalana jajkiem z serkiem wiejskim - kiedyś podejrzałam u Ciebie ten pomysł i chyba bede juz zawsze go stosować, sprawdza się idealnie zamiast tłustego sera żółtego :D
OdpowiedzUsuńTeraz tylko myślę o kolejnej takiej zapiekance z innym składem - brokuły i kurczaczek? Czemu nie ;)
Miłość na odległość, doskonale wiem co czujesz... Pamiętaj, rozłąka kiedyś się kończy :)
OdpowiedzUsuń"Lubię to":)
OdpowiedzUsuń