Wczoraj zrobiłam sobie jabłkowe oczyszczanie, polegające jak sama nazwa wskazuje na jedzeniu samych jabłek i piciu wody oraz herbatek ziołowych. Jakoś dałam radę ;)
Od jutra zaczynam dietę redukcyjną, w nadziei, że uda mi się przygotować do lata i uwidocznić efekty już kilku miesięcznych ćwiczeń ;)
Dziś tradycji stało się zadość i na śniadanie zafundowałam sobie placuszki, inne niż zawsze, bo marchewkowe.
Składniki (na około 9 placków):
- 2 duże jajka
- 3 łyżki otrębów owsianych firmy Kupiec
- 1 łyżka bardzo gęstego jogurtu naturalnego (polecam Tolę z Biedronki)
- garść jagód goji dostępnych w sklepie Centrum Sylwetki
- 1 łyżka lnu mielonego firmy Oleofarm
- 1 średniej wielkości marchewka
- 1/4 łyżeczki sody
- 0,5 łyżeczki cynamonu (lub mniej, ja bardzoo lubię cynamon)
- opcjonalnie coś do dosłodzenia, według mnie nie było potrzebne
PORCJA = KALORYCZNOŚĆ CAŁOŚCI
Sposób przygotowania:
- Jajka miksujemy przez około minutę na najwyższych obrotach
- marchewkę obieramy i trzemy na tarce o średnich oczkach
- do jajek dodajemy startą marchew oraz wszystkie pozostałe składniki, mieszamy
- placuszki smażymy (około łyżka ciasta na jeden placek) na teflonowej patelni (lekko przetartej olejem rzepakowym/przed każdym plackiem) na małym ogniu
SMACZNEGO ! ! ! :)
mniam mniam mniam :3
OdpowiedzUsuńale bym zjaaaadła ;p
Tak rozpaczac dzien to ja rozumiem <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają :D Chyba się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńPyszności! Uwielbiam marchewkowe <3
OdpowiedzUsuńMarchewkowe pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńa bez jagód goji i lnu też wyjdą? :D mam ochotę zrobić jutro na śniadanie, a niestety nie mam tych składników :)
OdpowiedzUsuńbez jagód goji na pewno wyjdą natomiast co do lnu nie mam pewności bo on też zagęszcza ciasto,ale warto spróbować ;)
Usuń