sobota, 22 listopada 2014

Ekologiczne powidła wiśniowe i chlebek habżyki czyli dwie recenzje

Zalegam z recenzjami!! nie jestem za dobrą blogerką;/ a tym bardziej recenzentką! nie lubię pisać, opisywać, oceniać! Ale zebrałam się w sobie i dziś dodaję dwie recenzję, o dwóch produktach.

Pierwszym z nich są EKOLOGICZNE POWIDŁA Z WIŚNI dostępne w sklepie Przysmaki.pl 

Świeże, w pełni dojrzałe, ekologiczne owoce są zamieniane tradycyjną metodą na powidła w lokalnej węgierskiej manufakturze. Intensywna operacja słoneczna w okresie dojrzewania owoców sprawia, że są one bardzo słodkie.

Powidła z wiśni oprócz owoców zawierają niewielki dodatek ekologicznego miodu akacjowego; do wytworzenia 100g powideł używa się 300g owoców.

Powidła nie zawierają dodatku cukru, pektyn ani konserwantów.


Moja opinia:
Nie wiem jak wy, ale mam słabość do wiśniowych przetworów. Do tego słodzone miodem, bez dodatku cukry i konserwantów! Te powidła skradły moje serce! Smakowo jak najbardziej trafiły w mój gust. Były gęste czym odróżniły się od sklepowych dżemów nisko-słodzonych.
Idealnie nadają się do smarowania kanapek (tak jak ja je skonsumowałam) lub też jako dodatek do deserów czy ciast ;)

Powidła podałam z dobrze mi już znanym chlebkiem HABŻYKI tym razem ze słonecznikiem i lnem

Walory smakowe:

Siemię lniane - podstawa naszych chlebów i podstawa zdrowego odżywiania. Bogactwo witamin, minerałów i enzymów. Jest źródłem sił witalnych. W połączeniu ze słonecznikiem wspomagającym nasz młody wygląd stanowią idealny duet zdrowia i młodości, harmonii ciała i ducha. Habżyki słonecznikowo- lniane idealnie nadają się do kanapek oraz zup.

Skład:
Siemię lniane, sezam naturalny, słonecznik, sól morska

Moja opinia:
Te chlebki to samo zdrowie, idealnie nadają się dla osób które nie potrafią się zrezygnować z tradycyjnego chleba. Chrupiące, smaczne, składają się z samych ziaren. Mogą być stosowane jako standardowa "skibka chleba" lub też jako dodatek do sałatek czy zup. PYSZNIE ! :)

4 komentarze:

  1. Chlebki wyglądają super, nawet chyba widziałam je stacjonarnie, w Almie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Habżyków nigdy nie jadłam, do tej pory nawet nie wiedziałam co to jest!;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja próbowałam chlebków i nie smakowały mi zupełnie jak i mojej rodzinie

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z Magdą - całość wygląda świetnie.Nie miałam jeszcze możliwości spróbować, ale chętnie przetestuję te wyroby :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.