Zdrowy mazurek

W tym roku nie miałam zbytnio ochoty na świąteczne gotowanie, co zapewne było wynikiem zmęczenia psychicznego po pracy oraz codziennego szykowania wałówki. Jednak mazurek wrył mi się w głowę i postanowiłam coś stworzyć. Szukałam i szukałam inspiracji i znalazłam! TUTAJ oto.  Spód wyszedł idealny jak na mazurka przystało twardy jak kamień :D pyszny!. Nad kremem długo myślałam i stworzyłam swoją wersję która jak najbardziej trafiła w mój gust bo jest słoooooodka! :)

Kalorię podliczę później :) choć może nie warto :P

Składniki (blaszka o wymiarach 22 x 22 cm):
Spód:

• 100g mąki jaglanej firmy Kupiec (uprażona na patelni, a następnie zmielona kasza jaglana)
• 100g odtłuszczonej mąki migdałowej dostępnej w sklepie CENTRUM SYLWETKI
• 100g dojrzałego banana
• 50g masła orzechowego

Krem:

• 80g daktyli (namoczone wcześniej w gorącej wodzie)
• 40g ciemnej czekolady bez dodatku cukru
• 1/4 szklanki mleka
• aromat karmelowy
• wiórki kokosa do posypania

Sposób przygotowania:

1. Banana blendujemy na miazgę i dodajemy do pozostałych składników na spód
2. dokładnie ugniatamy ciasto rękami aż będzie tworzyć jednolitą zbitą kulę :)
3. owijamy ciasto folią aluminiową i wkładamy na 30 minut do lodówki
4. po tym czasie wyklejamy równomiernie ciastem wyłożoną papierem do pieczenia formę, zostawiając wyższe brzegi
5. pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 20-25 minut, studzimy
6. czekoladę rozpuszczamy w "kąpieli wodnej", ciągle mieszając dodajemy mleko i aromat
7. od daktyli odlewamy wodę, wrzucamy do blendera razem z rozpuszczoną czekoladą i miksujemy na jednolity krem
8. rozsmarowujemy równomiernie krem na wystudzonym spodzie, a wierzch posypujemy wiórkami kokosa lub płatkami migdałów których mi niestety zabrakło :p
9. wstawiamy do lodówki, aż krem zastygnie
10. do krojenia polecam użyć BARDZO ostrego noża, bo spód twardy jest jak głaz :)

SMACZNEGO ! ! ! :)