O jacie! ! !
dopiero co mogę usiąść!
po egzaminie non stop na nogach, najpierw zakupy w jednym markecie, potem zakupy w kolejnym, a następnie pieczenie i pieczenie bomb kalorycznych, strasznie się spieszyłam i w końcu koniec!;)
jestem tak przesłodzona od próbowania! nie pamiętam kiedy zjadłam "normalną" słodycz (muffinki czekoladowe z bananem, a w nich tabliczka czekolady), chwilowo mam dość;p
aż się zastanawiam czy nie pójdę sobie jutro rano pobiegać, już od miesięcy planuję, jeśli pogoda będzie mi sprzyjać i zapał nie osłabnie to będę działać!;)
a teraz w w końcu podaję przepis na moje poranne gofry
Składniki (na 1,5 gofra):
- 1 jajko
- 3 łyżki otrębów pszennych
- 6 łyżek wrzątku
- 3 łyżki mąki żytniej
- 1/4 szklanki mleka
- opcjonalnie stewia lub inne słodzidło do ciasta (ja nie dałam)
Sposób przygotowania:
- Otręby zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na około 10 minut żeby spęczniały
- kiedy spęcznieją dodajemy pozostałe składniki i mieszamy
- gofrownice smarujemy oliwą z oliwek
- kiedy będzie nagrzana wykładamy ciasto (ja najpierw zostawiłam gofrownicę otwartą na jakiej 2-3 minuty, bo bałam się że góra się przyklei i dopiero potem zamknęłam, opiekałam, aż nie było oporu przy otwarciu gofrownicy, a gofry się ładnie zrumieniły)
- gotowe gofry podajemy z tym co lubimy, ja akurat miałam tylko pod ręką serek wiejski, ale muszę przyznać że świetnie pasował razem z miodem ;)
SMACZNEGO ! ! ! ;)
myślę, że i moja wyszła light, bo mięso chude, a raczej przeważały warzywa niż ono, ser z obniżoną zawartością tłuszczu, a nawet sos beszamelowy zrobiłam z mąki razowej:)
OdpowiedzUsuńps. zrobię te goferki :D
podoba mi się kształt twojej gofrownicy
uwielbiam gofry na śniadanie! :) iii czekam na zdjęcia wypieków :D !
OdpowiedzUsuńuwielbiam gofry <3 przywodzą na myśl smak lata :)
OdpowiedzUsuń