Żytnie bajgle

Miałam w planie zrobić żytnie pączki jednak ciasto bardziej nadawało się na bajgle ;)

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;)

Wczoraj buszowałam po IKEI ;)

niestety ostatnio doskwiera mi bezsenność więc chodziłam po sklepie jak zombie,

ale to nie przeszkodziło mi w kupieniu: silikonowej łopatki, silikonowego pędzelka, przegródek do pokrywek dla mojej mamy i mini stolika dla mojej siostry. Wyzwaniem był powrót do domu tramwajem, ale dałam radę ;)

Składniki (na 8 mini bajgli, średnica około 5 cm):

• 1,5 szklanki mąki żytniej do wypieku chleba
• 1 łyżeczka cukru
• 2 łyżeczki suszonych drożdży
• 0,5 szklanki letniej wody
• 1 łyżeczka roztopionego masła
• jajko do posmarowania ciasta przed pieczeniem
• opcjonalnie sezam/mak do posypania (niestety ja nie miałam żadnych ziarenek pod ręką)

Sposób przygotowania:

1. Z wyżej wymienionych składników wyrabiamy ciasto, przy czym nie wlewamy od razu całej wody (szklanka szklance nie równa) więc wyrabiając cisto dodajemy pomału wodę aż nam się ładnie ciasto zamieni w jednolitą kulkę
2. odstawiamy na ponad 1h w ciepłe miejsce żeby wyrosło
3. wyrośnięte ciasto dzielimy na mniejsze kawałki i rolujemy z nich wałki, a następny (najlepiej lekko mocząc ciasto) sklejamy je w kółka, obręcze
4. tak przygotowane ciasto wykładamy na blaszkę pokrytą papierem do pieczenia i smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy ziarenkami
5. znów odstawiamy na około 20 minut aż ciasto urośnie
6. wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na około 20 minut (pilnujcie żeby się góra nie spaliła)
7. polecam ciepłe z dżemem ;)

SMACZNEGO ! ! ! :)

PS. teraz zdjęcia będą jeszcze gorszej jakości bo byłam zmuszona przerzucić się na stary telefon ;(

Ma ktoś może z Was telefon Nokie 302 albo Nokie C5 MP Warm, jakie są Wasze opinie?