czwartek, 8 sierpnia 2013

Makaron niskowęglowodanowy

Ooooo jak dobrze, że to już czwartek, jeszcze tylko jutro i weekend, jakoś pomału udało mi się przebrnąć przez pierwszy tydzień pracy (a właściwie już 6 dni roboczych;p). Hmmmm oczekiwania? jak zwykle odbiegają od rzeczywistości, nie będę się o tym wypowiadać publicznie, bo nigdy nie wiadomo, kto trafi na mój blog. Pozostaje jedno, WALCZYĆ DALEJ  i może coś się zmieni? może kiedyś praca (ta albo inna) będzie sprawiać mi przyjemność?

TESTOWANIE:
Jakiś czas temu otrzymałam od sklepu CENTRUM SYLWETKI, produkty do testowania. Wśród nich znalazł się Makaron niskowęglowodanowy. Przygotowywałam go już 3 razy i jeszcze trochę mi zostało ;)
Makaron Adama z inuliną,
dodatkiem świeżych jaj i proteiny grochowej - niskowęglowodanowy.
Niska zawartość węglowodanów oraz dodatek inuliny powoduje że Makaron Adama jest bardzo przydatny w dietach odchudzających dla diabetyków, ale również jako doskonałe uzupełnienie diety np. kulturystów. Opakowanie 250 g wystarcza na pięć solidnych porcji. 
Inulina: W stanie naturalnym najczęściej pozyskiwana jest z cykorii. Inulina stanowi doskonałą pożywkę dla pożytecznych bakterii jelitowych. A oto ich najważniejsze funkcje: Chronią nasze jelito przed infekcjami spowodowanymi przez bakterie gnilne, produkują naturalne antybiotyki - działające też na grzyby i wirusy. Wpływają korzystnie na system immunologiczny jelita. Kolejne korzyści z substancji wydzielanych przez pożyteczne bakterie to ochrona przed rakiem lub zapaleniem jelita grubego, zwiększenie wchłaniania takich kluczowych mikroelementów jak wapń, magnez, cynk czy żelazo, co oznacza zwiększoną ochronę przed osteoporozą. 

Skład:

Proteina grochowa, Świeże jaja ( 20% ), Mąka pszenna, Gluten pszenny witalny, Inulina z korzenia cykorii, Orkisz 
Nie zawiera konserwantów!
Mimo zawartości mąki pszennej makaron ma niepowtarzalną ilość białka.

Wartości odżywcze w 100g (w jednej porcji = 50g)
Wartość kaloryczna 1509KJ/357KCal (755KJ/179KCal)
Białko 67g (33g)
Węglowodany 9g (4,5g)
Tłuszcz 7g (3,5g)

Moja opinia:
Smakiem zdecydowanie jest zbliżony do zwykłego makaronu, można podawać go na słodko lub słono. Zależy na co mamy ochotę. Ja pokusiłam się dwa razy o wersję na słodko (z serem i owocami) oraz raz na słono (z jajkiem). Ostatnio nie miałam czasu na nic wyszukanego kiedy wracałam styrana z pracy, do  tego ten upał więc makaron na szybko był idealnym rozwiązaniem.
Dla formalności podam prościutki przepis na makaron z serem i brzoskwiniami (polecam również z moimi ukochanym truskawkami, czy tez borówkami)



Składniki (1 porcja):
Sposób przygotowania:
  1. Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu, a następnie studzimy
  2. jedną brzoskwinie kroimy w kostkę, a drugą blendujemy na miazgę
  3. tak przygotowane brzoskwinie mieszamy z serem (jeśli masa będzie za gęsta dodajemy jogurt) oraz dosładzamy
  4. masę serowo-brzoskwiniową dodajemy do makaronu i mieszamy
SMACZNEGO ! ! ! :)
Jakoś mi smutno...

4 komentarze:

  1. mam te makaron, uwielbiam go! Ale jem tylko na słono. Wg mnie smak odbiega sporo od normalnego makaronu, ale jest i tak pyszny, zwłaszcza dla kogoś na diecie, kto jak ja nie jadł normalnego makaronu od roku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle u Ciebie przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny makaron zważywszy na tak małą ilość węgli i tak sporą liczbę białek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pomyślałam, że można go jeść też na słodko! :) Takich makaronów jest znacznie więcej, w guiltfree.pl można kupić oparte na białku sojowym (50g białka!!), na nieprzyswajalnych węglowodanach lub makaron zero kalorii :) http://www.guiltfree.pl/category.php?id_category=21 Zainspirowana przez Ciebie jutro zrobię shirataki z serkiem i brzoskwiniami :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.