Nie wiedzieć skąd, nie wiedzieć czemu, naszła mnie ochota na szpinak, do tego w innej postaci niż zawsze. Rzadko robię placuszki w wersji wytrawnej, ale w takiej szpinakowej postaci na obiad nadają się w sam raz ;)
Jak wasz poniedziałek? mnie przewiało i zmroziło, że do teraz mi zimno! mhmmmm a drogowcy znów zaskoczeni... jak zdarta płyta co roku.
Składniki (około 9 placuszków):
- 2 jajka
- 3 łyżki mielonych otrębów owsianych firmy Kupiec
- sól, pieprz, granulowany czosnek wg. smaku
- 3 łyżki odmrożonego i odsączonego szpinaku
- 2-3 łyżki sera białego mielonego (użyłam Emilki 0%)
- olej ryżowy firmy Oleofarm do smażenia
- szczypta sody
Sposób przygotowania:
- Rozmrożony szpinak studzimy i przyprawiamy wg. smaku
- do szpinaku dodajemy pozostałe składniki i miksujemy prze około minutę
- odstawiamy ciasto na 2-3 minut żeby otręby spęczniały
- smażymy placki/około 1 łyżka ciasta na jeden placek/ (dość długo na jednej stronie zanim zaczniemy przewracać) na rozgrzanej teflonowej patelni na małym ogniu (przed każdym plackiem przecieramy patelnię ręcznikiem papierowym nasączonym olejem)
- idealnie smakują z gęstym jogurtem naturalnym ;)
SMACZNEGO ! ! ! :)
Uwielbiam placki na wytrawnie i często u mnie goszczą ,ale żeby do nich szpinak dodać to nie wpadłam ! :)
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda, za mną też ostatnio "chodzi" szpinak. Ostatnio mój wynalazek to szpinakowo-otrębowy suflet pieczony w mikrofali..
OdpowiedzUsuńSamo zdrowie! Ja ochotę na szpinak mam nieprzerwanie ;D
OdpowiedzUsuńświetny zdrowy pomysł:)
OdpowiedzUsuńja ostatnio łapię się na tym, że właściwie codziennie mam ochotę na szpinak. aż zaczęłam go sobie racjonować, żeby nie doprowadzić do monotonnej diety ;)
OdpowiedzUsuńale teraz to placuszki muszę zrobić!
Ale śliczne wyszły :D Tyle zdrowia w jednym placuszku :))
OdpowiedzUsuń