No i mamy ponurą, deszczową, obleśną wręcz niedzielę popołudniu;p
Dla osłodzenia tej (przynajmniej dla mnie) depresyjnej części tygodnia polecam wyprodukowane wczoraj cukierki bakaliowe (mogą również przybrać formę batoników/ciastek, wszystko zależy od tego jak je uformujemy, myślałam też o ulepieniu z masy kulek;))
Nieskromnie powiem,że w smaku wyszły BOSKIE! i to nie tylko moja opinia ;)
Może nie są jakość niskokaloryczne ale na pewno zdrowe i stanowią świetną alternatywę dla innych gotowych słodkich przekąsek po które zdarza się niektórym sięgać w momentach kryzysu.
Składniki (na około 30 cukierków):
- około 75g migdałów
- około 90g daktyli
- około 85g rodzynek hetmańskich (ta duża odmiana)
Sposób przygotowania:
- Wszystkie składniki wrzucamy do blendera (maszynka pokazana na poniższym zdjęciu) i miksujemy na miazgę
- tak przygotowaną masę rozsmarowujemy na foli spożywczej
- zakrywamy folią również górę naszych (przyszłych cukierków) i wstawiamy do lodówki na minimum godzinę
- ostrym nożem kroimy masę na kawałki
Inspirację stanowiło zdjęcie znalezione na stronie Wszystko o kuchni
SMACZNEGO ! ! ! :)
świetny pomył:)
OdpowiedzUsuńmniam muszę sobie zapisać przepis:)
OdpowiedzUsuńAle fajne:)
OdpowiedzUsuńświetny przepis , swego czasu kupowałam batoniki w sklepach ze zdrową żywnością które w składzie miały 40 % daktyli , 15 % rodzynek , 40 % nerkowców , 5 % kakao naturalnego coś podobnego i również myślałam żeby je zrobić , u ciebie są migdały i bez kakao ale wyglądają niesamowicie , na pewno wypróbuję
OdpowiedzUsuńFajny pomysł! :D
OdpowiedzUsuńMmm ale pyszności! Orientujesz się może ile czasu można je przechowywać? ;)
OdpowiedzUsuńniestety nie mam pewności bo zniknęły w dwa dni, ale myślę, że dość długo, w końcu to same bakalie ;)
Usuńsmaczne i proste :)
OdpowiedzUsuńPychotka! Jutro kolejna porcja do zrobienia. Z braku "laku" moja wersja: orzechy laskowe, daktyle i zurawina. Pozdrawiam Agata
OdpowiedzUsuńooo, fajne :) wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń---
takeittasty.blogspot.com
fb.com/takeittasty