Pysznie, chrupiąco, zdrowo, ale nie wybitnie dietetyczne, w końcu płatki owsiane nie są niskokaloryczne, ale ciasteczka idealnie spiszą się na drugie śniadanie do kawki, zamiast kupnych ciastek pseudo pełnoziarnistych, które załamują mnie składem.
- 4 jajka
- 500g płatków owsianych
- szklanka mąki pełnoziarnistej pszennej
- łyżka maku
- sporo aromatu migdałowego
- 100g cukru trzcinowego/ksylitolu
- garść bakalii (np. żurawiny, rodzynek, itp.)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 55g oleju kokosowego dostępnego w sklepie Centrum Sylwetki
- Olej kokosowy rozpuszczamy na sporej teflonowej patelni
- dodajemy płatki i prażymy mieszając, aż się zbrązowią
- dodajemy zmielony na puder cukier trzcinowy/ksylitol, mieszamy na małym ogniu, aż cukier/ksylitol się skaremlizuje
- dodajemy aromat według smaku
- studzimy płatki
- dodajemy mąkę, jajka, proszek, mak, bakalie
- z powstałego ciasta formujemy półkule, ja użyłam miarki w takim kształcie dzięki czemu wyszły mi piękne bomby :)
- wykładamy ciastka na formę wyłożoną papierem do pieczenia
- pieczemy w temp. 200 stopni przez około 15-20 minut
SMACZNEGO ! ! ! :)
na pewno smaczne te kuleczki, na wieczór do filmu w sam raz i do tego koktajl owocowy! :)
OdpowiedzUsuńsuper do porannej kawki :) rewelacyjny przepis. A te gotowe rzeczywiście mają często takie składy, że włos się jeży
OdpowiedzUsuńoj taaaak, takie ciasteczka zamiast kupnych będą idealne :) w sam raz na "słodki dzień" ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do siebie na http://kuchniaczarow.blogspot.com
Jakie apetyczne :) I zdrowa słodycz i jaka pyszna :)
OdpowiedzUsuńPysznie - koniecznie muszę je zrobić :).
OdpowiedzUsuńwyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńMniam, bardzo takie lubię :)
OdpowiedzUsuń