poniedziałek, 20 października 2014

Czekoladowe ciasteczka owsiane

Uuuuuuuu nie ma to jak poniedziałek, a do tego obleśnie deszczowy!
tak mam nadzieję że zarażę was dziś moim "optymizmem" NIENAWIDZĘ PONIEDZIAŁKÓW! 
 a perspektywa kolejnego zajętego przez uczelnie weekendu wcale nie pomaga!!
dodajcie otuchy!
Ciacha, ciacha, powstały wczoraj kiedy byłam w kuchennym amoku po powrocie z zajęć i IKEI
szybko, łatwo i przyjemnie ;)
Z uwagi, że w Poznaniu nie mam szału jeśli chodzi o sprzęt kuchenny teraz stawiam na ciastka ala batoniki musli choć idealnie wyszłyby z nich inne kształty ;)

Składniki (na około 18 ciastek):
Sposób przygotowania:
  1. Daktyle zalewamy wrzącą wodą i odstawiamy na około 15 minut
  2. płatki wrzucamy razem z migdałami do blendera i mielimy, ale nie na całkowitą mąkę, tylko tak, żeby migdały się rozdrobniły 
  3. dodajemy daktyle, około 0,5 szklanki wody z daktyli (najlepiej żeby była jeszcze ciepła/możemy ją ponownie zagotować), oraz posiekaną czekoladę, blendujemy
  4. dodajemy rodzynki, odżywkę, mieszamy
  5. odstawiamy ciasto na około 5-10 minut
  6. rozsmarowujemy ciasto równomiernie, mocno dociskając na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia 
  7. pieczemy w temp. 180 stopni przez około 20-30 minut
  8. po ostudzeniu kroimy w kostkę
SMACZNEGO ! ! ! :)


3 komentarze:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.