poniedziałek, 21 września 2015

Pasztet meksykański firmy Primavika recenzja

nadszedł czas na kolejną recenzję, idzie mi jak krew z nosa, ale jestem leniuszkiem a do tego brak mi czasu, ale dzielnie walczę :p
Pasztet meksykański firmy Primavika stanął na wysokości zadania podobnie jak ostatnio recenzowany  pasztet pomidorowy z cieciorką.
Składniki:
woda, cieciorka 37%, cebula, olej rzepakowy, zielony groszek 5%, kukurydza 5%, czerwona fasola 5%, skrobia kukurydziana, przyprawy (zawierają: seler), błonnik pszenny (bez glutenu), koncentrat pomidorowy, hydrolizaty białka roślinnego, sól, substancja zagęszczająca: guma guar, przeciwutleniacz: kwas askorbinowy = witamina C, aromat z ekstraktu drożdżowego.

Moja opinia:
smakowo jestem jak najbardziej na tak! :)
nie wiem który lepszy meksykański czy pomidorowy, oba mają to coś! ;)
idealne dla wegetarian :)
ja osobiście skonsumowałam go na własnoręcznie upieczonym chlebku pełnoziarnistym 
ale mam zamiar spożytkować go jeszcze z naleśnikami.
co tu dużo mówić, próbujcie, testujcie, oceniajcie, bo cena jest przystępna, jedyne 4,59zł np. w sklepie Sklepvita.pl

9 komentarzy:

  1. Nigdy nie mogę trafić na produkty Primavika w sklepach, a chętnie spróbowałabym.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja odkąd dowiedziałam się z czego robi się normalne pasztety nie jadam ich. Ten zjadłabym cały bez problemu, muszę poszukać go gdzieś stacionarnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja póki co mam zapas pasztecikw, ale chetnie bym sie na primavike skusiła

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny blog.
    Zapraszam na mojego a tam super okazje.
    http://superokazije.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam pasztety i paprykarze Primaviki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Idealny nie tylko dla wegetarian ;) Ja uwielbiam mięso, ale ten pasztecik też zjadam ze smakiem! :-)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.